środa, 28 maja 2014

Tarta na letnie spotkania w plenerze

Bezy i tarty to takie desery, których do tej pory nie piekłam prawie wcale. Powiem więcej, myślałam, że ich nie lubię. Ostatnio bezę jadłam jakieś 15, a może i więcej lat temu. Kupiłam ją w osiedlowej cukierni. Była słodka (cukier aż trzeszczał w zębach), przełożona mydlanym kremem „maślanym” i udekorowana kandyzowanymi owocami. 
 
Jednym słowem – ohyda. Dużo czasu minęło zanim się przekonałam, że beza może być dobra jeśli się ją dobrze zrobi. Jeżeli chodzi o tartę to ta zasada również ma zastosowanie. Z tą różnicą, że sama sobie jestem winna, ponieważ gdy zaczynałam swoją przygodę z gotowaniem i pieczeniem, upiekłam ją 2 razy – na słodko i na słono (czyli quiche). W pierwszej wersji była tak twarda, że prawie nie do zjedzenia, w drugim zupełnie niedopieczona. Odechciało mi się na długo.

Ostatnio wróciłam do obu deserów i ciężko mi wybrać co smakuje mi bardziej. Dlatego zachęcam do spróbowania nawet tych, którzy nie są przekonani.

Dzisiaj zapraszam na kakaową tartę z kremem deluxe. Dlaczego taka nazwa? Ponieważ zamiast budyniem, wypełniłam ją crème pâtissière, czyli…podrasowanym budyniem waniliowym z prawdziwą wanilią i aż pięcioma żółtkami. Kremowy. Aksamitny. Aromatyczny. Pyszny. Całość dopełnia masa owoców, którymi tarta jest wręcz naszpikowana. Tym razem maliny i borówki amerykańskie. Ale równie dobre byłyby brzoskwinie, truskawki, porzeczki, agrest, wiśnie, czereśnie… Zainspirowałam się przepisem z Domowych Wypieków (klik), w którym crème pâtissière występuje w wersji czekoladowej. Też jest pewnie pyszny.



Tarta z kremem deluxe

Lista zakupów
Na kruche ciasto:
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 2 łyżki kakao
  • 120g masła
  • 7 łyżek drobnego cukru do wypieków
  • 1 żółtko
  • szczypta soli
Crème Pâtissière:
  • 5 żółtek
  • 600 ml mleka
  • 7 łyżek cukru
  • 3 łyżki skrobi ziemniaczanej
  • 1 laska wanilii
  • dodatkowo - około 400 g dowolnych owoców - u mnie maliny i borówki amerykańskie
Składniki na ciasto wrzucić do malaksera i wyrobić. Można też ręcznie zagnieść, ale ja jestem leniwa, a poza tym kruche ciasto nie lubi być dotykane przez ciepłe ręce. Ciasto zawinąć w kulę i schłodzić przez 2 godziny w lodówce. Po tym czasie rozwałkować na grubość kilku mm na podsypanej mąką stolnicy. Delikatnie przenieść do formy na tartę nasmarowanej masłem. Ja tym razem używałam okrągłej blaszki z wyjmowanym dnem o średnicy 28 cm. Wykleić ciastem środek foremki razem z bokami, nakłuć widelcem, przykryć arkuszem pergaminu i obciążyć fasolą lub kulkami ceramicznymi. Włożyć na 20 minut do piekarnika nagrzanego do 180°C. Następnie usunąć obciążenie i papier. Dopiec przez kolejne 10 minut. Po tym czasie wyjąć z piekarnika i wystudzić.

Żółtka zmiksować z cukrem na kogel mogel. Dodać skrobię, wymieszać. Laskę wanilii rozciąć ostrym nożem, wydłubać ziarenka i dodać do mleka. Zagotować. Pustą laskę wanilii ja dorzuciłam do cukru waniliowego (domowego), żeby nabrał jeszcze więcej aromatu. Gorące mleko z wanilią przecedzić przez sitko. Połowę wlać do masy z żółtek, wymieszać dokładnie. Miksturę wlać do reszty mleka i zagotować. Teraz najważniejsze jest ciągłe mieszanie budyniu, żeby nie powstały grudki. Gdy masa zgęstnieje, odstawić z ognia i przestudzić. Żeby nie powstał kożuch, crème pâtissière można przykryć folią spożywczą tak, żeby dotykała ciepłej masy. Budyń początkowo jest półpłynny. Z czasem gęstnieje. Jeszcze ciepły (choć nie gorący) krem przełożyć na upieczony i wystudzony spód. Wyrównać. Owoce powtykać w budyń dość gęsto. Wstawić na kilka godzin do lodówki. Po tym czasie krem ostatecznie zgęstnieje. Przed podaniem można tartę oprószyć cukrem pudrem lub (tu cytuję radę koleżanki) posmarować galaretką owocową rozpuszczoną w małej ilości wody. Zapobiegnie to obsychaniu owoców i odstraszy muszki i inne owady. Rada cenna w przypadku, gdy macie w planach podać tartę podczas przyjęcia w plenerze. Polecam bardzo mocno, ponieważ nie dość, że jest pyszna, to jeszcze dobrze znosi wysokie temperatury i nie rozpływa się jak kremy na bazie śmietanki kremówki. 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonimowych proszę o wpisanie w treści komentarza imienia. Będzie łatwiej nawiązać rozmowę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...