Ciasto marchewkowe to w naszym kraju jeszcze niezbyt popularny wypiek. A szkoda, ponieważ nie dość, że jest banalne w wykonaniu to jeszcze naprawdę pyszne. Mocno bakaliowe, z nutką egzotycznego ananasa, pachnące troszkę jesienią, choć u mnie w wiosennej dekoracji. Całość wieńczy czapa masy z serka kremowego – lekko słona, posypana cynamonem. Skusicie się?
Etykiety
Baju Baju
(74)
Dzieci
(48)
Włóczykije
(38)
Wakacje
(18)
Podróże kulinarne
(10)
"Eko"świadomi
(6)
Mamy karmiące
(4)
czwartek, 29 stycznia 2015
środa, 28 stycznia 2015
Gdy dziecko się krztusi
Dzisiejszym postem chciałabym wrócić do niedawnych wydarzeń,
które niestety rozegrały się pod moim dachem. Mówię niestety, ponieważ nie
życzę nikomu takich przeżyć. Jak się potem okazało, przygoda ta miała
nieprzyjemne konsekwencje, które w sumie jeszcze trwają.
niedziela, 25 stycznia 2015
sobota, 24 stycznia 2015
Klasyczne pączki w skandynawskim stylu
Karnawał w pełni, a ja mam dla Was coś na ostatki, a dokładnie na tłusty czwartek. Klasyczne pączki, nadziewane dżemem i posypane cukrem pudrem. Nie jestem fanką tego typu „wypieków”, ale wielu z Was nie wyobraża sobie tego dnia bez choćby jednego pączusia czy oponki. Dlatego dziś premierowy przepis na 1500 kalorii w jednej porcji.
niedziela, 11 stycznia 2015
wtorek, 6 stycznia 2015
Gwiazdkowy tort kakaowo-kokosowy
Dziś robię mały zwrot w kierunku ostatnich Świąt. Wszystko po to, żeby podzielić się z Wami przepisem na ciasto, które najbardziej smakuje mi właśnie teraz – zimą, w Święta albo zaraz po. Jeśli planujecie domową imprezę karnawałową, albo chcecie przygotować tort dla zimowego solenizanta, to ta propozycja może się okazać dla Was ciekawa.
Etykiety:
Biszkopty i ciasta ucierane,
Boże Narodzenie,
Budyń,
Czekolada,
Jogurt,
Kajmak,
Kokos,
Mascarpone,
Od kuchni na słodko,
Torty
czwartek, 1 stycznia 2015
Czas podsumowań i Zimowa regeneracja
Skoro szaleństwo sylwestrowej nocy już mamy za sobą, to przy okazji dzisiejszego posta pokuszę się o małe podsumowanie roku, który od kilku godzin jest historią. Roku, który przyniósł mi bardzo dużo różnych wydarzeń, dobrych i złych. Ważnych i błahych. Śmiesznych i mrożących krew w żyłach. A na deser zupa dla skacowanych imprezowiczów.
Subskrybuj:
Posty (Atom)