piątek, 26 czerwca 2020

Włoskie wakacje, czyli nadziewane muszle

 
Wakacje w tym roku rozpoczęliśmy nietypowo, dziwnie wręcz. Rozdanie świadectw, bez uroczystości w szkole, w maskach, rękawiczkach, pojedynczo. Zdjęcie pamiątkowe też w masce, chyba to znak czasu. Mam nadzieję, że za kilka lat będziemy to wspominać jako swego rodzaju przygodę, wydarzenie, które już nigdy się nie powtórzy. A we wrześniu wrócimy do normalnej szkoły. Tymczasem przed nami 2 miesiące wakacji. Gdyby koronawirus nie pokrzyżował nam planów, to już za tydzień prawdopodobnie lecielibyśmy do mojej wymarzonej Toskanii. Od kilku lat myślę intensywnie o włoskich wakacjach. W tym roku nawet zarezerwowałam noclegi. Niestety każdy wie jak to się skończyło, więc moje plany muszę przełożyć na przyszłe lata. A w te wakacje zadowolę się wycieczkami w różne zakątki Polski.

Skoro nie mogę pojechać do Włoch, to chociaż w kuchni mogę poeksperymentować z włoskimi smakami. Lato to dobra pora na tego typu dania, ponieważ robi się je szybko oraz są dość łatwe, więc długie przesiadywanie w kuchni odpada. Poza tym latem w Polsce są dostępne najlepsze pomidory oraz inne warzywa, które w kuchni śródziemnomorskiej są podstawą wielu dań. Dlatego dzisiaj chciałam Wam zaproponować potrawę, którą zajadam się od zeszłego lata. Przeszła ona wiele modyfikacji, aż w końcu mogę Wam pokazać najlepszą jej wersję.

Danie to powstało przy współpracy z marką Ponti, która dostarczyła mi pysznych pomidorów suszonych oraz bardzo aromatycznego zielonego pesto. Pomidory suszone są w sycylijskim słońcu i mają słodko-kwaskowaty, lekko dymny smak. Nadają się do wielu potraw na zimno oraz na ciepło. Natomiast pesto to mieszanina oliwy z oliwek, bazylii, orzeszków piniowych oraz sera Grana Padano. Pesto ma bardzo wyrazisty smak, więc podkreśla śródziemnomorski charakter potraw. Od siebie dołożyłam kilka innych typowych włoskich specjałów i tak oto powstały przepyszne muszle nadziewane ricottą z dodatkami i zapieczone w sosie pomidorowym. Na pierwszy rzut oka przepis wydaje się dość pracochłonny, ale uwierzcie mi, że danie to robi się bardzo szybko. To co, skusicie się? 
 

Śródziemnomorskie muszle nadziewane włoskimi smakami

Lista zakupów (na 4 porcje)
  • 30 sztuk muszli makaronowych
  • 20 dag boczku wędzonego (u mnie duńskiego) lub pancetty
  • ½ opakowania szpinaku baby
  • 1 szalotka
  • 2 opakowania sera ricotta
  • ½ słoiczka zielonego pesto Ponti
  • kilka sztuk pomidorów suszonych Ponti
  • kilka łyżek słodkiej, płynnej śmietanki 18 lub 30%
  • 1 kartonik przecieru pomidorowego
  • przyprawy do smaku – sól, pieprz, czosnek (może być granulowany), gałka muszkatołowa, zioła prowansalskie, papryka słodka
  • ½ szklanki startego sera Grana Padano
Muszle ugotować al dente. Od razu po ugotowaniu schłodzić na durszlaku pod zimną wodą, żeby się nie skleiły.

Wędzony boczek pokroić w kostkę. Jeśli używacie pancetty, to wystarczy pokroić ją na paski lub mniejsze kawałki. Boczek lub pancettę podsmażyć na patelni. Jeśli jest konieczność można dodać trochę oleju. Cebulkę pokroić w kostkę i zeszklić na tej samej patelni. Po chwili dodać umyty i osuszony szpinak (liście w całości), czosnek przeciśnięty przez praskę i dusić do czasu, aż cała woda odparuje.

W misce umieścić ricottę, dodać sól, pieprz oraz gałkę do smaku. Uważać z solą, ponieważ boczek również jest słony. Do sera dodać śmietankę, pokrojone drobno pomidory suszone oraz pesto. Wymieszać wszystko dokładnie. Na koniec wrzucić zawartość patelni i wymieszać. Farsz jest gotowy.

Przygotować naczynie lub naczynia żaroodporne. Powinny być szerokie i niskie, ponieważ muszle będą układane jedną warstwą. U mnie każda porcja (7-8 sztuk muszli) była w oddzielnym naczyniu, więc wykorzystałam 4 żaroodporne miseczki. Jeśli macie większe naczynia, to możecie użyć dowolnej ich ilości, byleby muszle były poukładane obok siebie.

Do każdego naczynia nalać przecieru pomidorowego na wysokość około 1,5 cm. Lekko posolić, dodać zioła prowansalskie i słodką paprykę. Wymieszać delikatnie.

Każdą muszlę nadziewać farszem i układać ostrożnie w naczyniach tak, żeby farsz nie dotykał sosu, ale żeby każda z muszli była zanurzona w sosie co najmniej do połowy.

Każde naczynie przykryć folią aluminiową. Zapiekać w 200°C przez 20 minut. Następnie zdjąć folię i na wierzch muszli zetrzeć ser Grana Padano. Dopiec jeszcze przez 5 minut. Gotowe! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonimowych proszę o wpisanie w treści komentarza imienia. Będzie łatwiej nawiązać rozmowę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...