poniedziałek, 13 lutego 2017

Lekki jak piórko Zakochany sernik




Walentynki stały się faktem. Z tej okazji zrobiłam w weekend całkiem uroczystą kolację, a na deser podałam sernik. Zapytacie, a gdzie dieta? Na szczęście troszkę pokombinowałam i udało mi się upiec całkiem udany serniczek w wersji lekko odchudzonej. Jeśli śledzicie mojego bloga, to wiecie, że nigdy do tego typu deserów nie dodaję masła, więc moje serniki są z reguły nieco mniej kaloryczne niż te tradycyjne, pełnotłuste. Śmietankę kremówkę zamieniłam na jogurt grecki, a cukru dodałam tylko tyle, ile było konieczne, czyli na całą blachę raptem pół szklanki. Zamiast całych jajek użyłam jedynie białek. A spód to płatki owsiane z gorzką czekoladą, a całość wykończona jest frużeliną z malin, miodu i cynamonu. Tak, tak. Okazuje się, że cynamon doskonale pasuje nie tylko do jabłek. Przekonałam się o tym, gdy przeglądając mój tygodniowy jadłospis natknęłam się na serek wiejski z malinami i cynamonem. Na początku kręciłam nosem, ale spróbowałam. I jak dla mnie to strzał w dziesiątkę. Dlatego planując najbliższe desery, pomyślałam, że skoro serek wiejski w takim połączeniu smakuje nieźle, to i sernik też będzie pyszny. Przynajmniej dla mnie. Mój Mąż jest średnio przekonany, ale On chyba tęskni za prawdziwymi, tłuściutkimi i kalorycznymi ciastami. No cóż, Tłusty Czwartek przed nami, więc chyba w ten jeden dzień zrobię mu przyjemność i usmażę jakieś oponki albo chrust, który bardzo lubi.

Natomiast dziś mój ulubiony deser ze wszystkich, czyli sernik. Wahałam się czy nie pojechać z odchudzoną wersją i zrobić coś mega lekkiego. Jednak jadłam już kiedyś sernik prawie bez cukru i jak dla mnie to był twaróg z polewą, więc odpuściłam. Zrobiłam coś pomiędzy – dla mojego Męża i córki był bardzo fit, natomiast dla mnie taki mini grzech, który z przyjemnością spaliłam na zumbie. 
 


Odchudzony sernik z malinami

Lista zakupów

Na spód
  • 60 g gorzkiej czekolady
  • 20 g masła
  • 4-5 łyżek płatków owsianych górskich
Na sernik
  • 400 g twarogu (u mnie z wiaderka Mój Ulubiony)
  • 300 g jogurtu greckiego
  • ½ szklanki cukru
  • 3 białka
  • 1 budyń śmietankowy
Na frużelinę
  • 1 szklanka malin (mrożonych lub świeżych)
  • 2-3 łyżeczki miodu
  • 2 płaskie łyżki żelatyny
  • ½ łyżeczki cynamonu
Masło rozpuścić, do gorącego włożyć połamaną czekoladę. Gdy się rozpuści, to wsypać płatki owsiane i całość wymieszać. Masę rozprowadzić równo na spodzie blaszki o średnicy 18 cm i wyłożonej papierem do pieczenia. Boki blaszki posmarować delikatnie masłem.

Składniki na sernik zmiksować krótko (wszystkie razem) i wylać na czekoladowy spód. Piec w kąpieli wodnej przez około 50 minut w temperaturze 170⁰C. Ja zrobiłam łatwiejszą wersję kąpieli. Na poziom niżej położyłam blaszkę z wodą, która parując, powoduje, że sernik piecze się wolniej, a przez to bardziej równomiernie. Jeśli Wasz sernik zacznie się z bardzo przypiekać, to trzeba go przykryć folią aluminiową.

Po upieczeniu, zostawić blaszkę z sernikiem w piekarniku do wystudzenia. Następnie włożyć do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.

Żeby zrobić frużelinę, to wystarczy umieścić owoce w rondelku (mrożonych nie rozmrażać) i lekko podgrzać. Gdy puszczą sok, to zagotować. Następnie zdjąć z ognia i dodać miód i cynamon. Żelatynę namoczyć w ¼ szklanki wody. Dodać do lekko przestudzonych owoców. Zamieszać do czasu rozpuszczenia żelatyny. Nakładać na sernik wystudzoną i lekko tężejącą frużelinę. Sernik już nie musi stać w lodówce, jeśli będzie zjedzony w przeciągu 24 godzin. Natomiast jeśli zamierzacie go przechowywać dłużej, albo robicie go podczas upałów, to ze względu na owoce, lepiej trzymać w lodówce. Wtedy będzie nieco twardszy i bardziej stężały.




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonimowych proszę o wpisanie w treści komentarza imienia. Będzie łatwiej nawiązać rozmowę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...