Dziś mam dla Was przepis, który może być bardzo dobrym pomysłem na walentynkową kolację, na niedzielny obiad, a także na przyjęcie. Samo wykonanie jest bardzo proste. Wystarczy odpowiednio wcześniej natrzeć mięso przyprawami, a potem piec i czekać. Kluczem do sukcesu jest dobrej jakości kawałek mięsa. Jako że mamy do czynienia z szynką wieprzową, to radzę albo wybrać sprawdzony sklep lub stoisko, gdzie macie pewność, że sprzedają świeże mięso z młodych zwierząt. Pamiętam jak raz kupiłam wołowinę z naprawdę wiekowej sztuki. Dusiłam ją pół dnia, a i tak pozostała włóknista i twarda. No cóż, czasem się zdarza. Nie polecam tutaj wybierać się na zakupy do marketu, bo tam najczęściej znajdziecie niezbyt świeże i złej jakości mięso.
Dawno, dawno temu, przez krótki czas pracowałam w jednym z marketów. Po tym, co tam widziałam, a przede wszystkim wąchałam codziennie rano, miałam wstręt do takich miejsc na długo. Przed każdą zmianą przechodziłam obok magazynu z warzywami i owocami. Smród jaki tam panował, przyprawiał mnie o zawrót głowy. Nie wyobrażam sobie co w takim razie robili tam z mięsem. Dlatego w marketach jeśli już kupuję, to mięso zapakowane u producenta, a nie zafoliowane w sklepie kawałki na paskudnych tackach. Pewnie jest gorszej jakości niż to z prawdziwych sklepów mięsnych, ale mam przynajmniej pewność, że nikt go nie mył w domestosie i nie przebija daty ważności.
Wracając do mojego dania, to ja do niedawna raczej rzadko robiłam pieczeń z jakiegokolwiek mięsa. Z wołowiny nie przepadam, schab wychodzi mi zbyt suchy, a z karczku wolę zawijańce. W końcu przyszła pora na taką typowo polską, tradycyjną pieczeń. Zdecydowanie warto ze względu na smak, zapach, jaki roznosi się po domu oraz przyjemność, jaką daje przyrządzenie tego klasycznego dania. Pieczeń można jeść na ciepło, pokrojoną na grube plastry i polaną sosem. Jeśli zostanie Wam kawałek, to polecam resztę zjeść jako domowa wędlina. Smak ma o niebo lepszy niż te wszystkie kupne szynki i jest chociaż trochę mniej sztuczna. Czyli macie tutaj 2 w 1 – pyszny obiad i dodatek do kanapek np. do pracy. Spróbujecie?
Pieczeń
wieprzowa
Lista zakupów (na 5-6 porcji)
- 1,2 – 1,3 kg mięsa od szynki wieprzowej (najlepiej gdyby to była kulka)
- 4-5 liści laurowych
- 2-3 ziarenka ziela angielskiego
- łyżeczka soli
- ½ łyżeczki słodkiej papryki
- szczypta zmielonego jałowca
- ząbek czosnku
- łyżeczka majeranku
- 3-4 łyżki oleju
- dodatkowo 1-2 łyżki mąki pszennej lub kukurydzianej
Odlany do rondelka sos zagotować. Mąkę rozmieszać w niewielkiej ilości zimnej wody i dodać do sosu. Pogotować jeszcze minutę-dwie i odstawić.
Gotową szynkę wyjąć na deskę i pozwolić jej odpocząć około 10 minut. Po tym czasie pokroić na plastry. Podawać polaną sosem z domowymi ogórkami kiszonymi i ziemniakami lub innymi ulubionymi dodatkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimowych proszę o wpisanie w treści komentarza imienia. Będzie łatwiej nawiązać rozmowę.