Ostatni dzień kalendarzowego lata, a za oknem ściana deszczu i ziąb jak w listopadzie. Ale wytrzymajmy jeszcze ze 2 dni i będzie znowu ciepło. Tak, tak, od niedzieli zapowiadają babie lato. Dlatego dzisiejszym wpisem chciałabym wrócić jeszcze do wakacji i do przepisu, który jakiś czas temu Wam obiecałam i, ups, zapomniałam. Wybaczycie mi, prawda?
Gdy pogoda jest taka jak dziś i jeszcze na domiar złego całą naszą rodzinkę dopada choróbsko, to najlepszym antidotum na złe samopoczucie jest planowanie kolejnych wakacji. My z Mężem wzięliśmy się za to dość poważnie i od tygodnia siedzimy na różnych forach i stronach biur podróży i zaczynamy rozmyślania. Jako, że za rok wypada nasza dziesiąta rocznica ślubu, to podróż musi być daleka i egzotyczna. Dlaczego musi? Bo tak i już. Trudno nam się zdecydować, a znając nas, pewnie zmienimy plany jeszcze ze sto razy, ale samo to wymyślanie, szukanie hoteli, czy innych kwater, planowanie wycieczek i oglądanie zdjęć działa na mnie terapeutycznie. W końcu wybiegać stresu nie mam jak, na fitness też mi zabronili iść, nawet spacer wydaje się marnym pomysłem. To pozostaje mi tylko poczytać o zabytkach i atrakcjach albo wymyślić jakieś nowe ciacho. Jak się okazuje to drugie również udało mi się zrobić. Przeglądnęłam moje jesienne przepisy i odkryłam, że nie mam na blogu jeszcze sernika dyniowego, a to poważne niedopatrzenie. Ale dziś nie o nim. Dziś też sernik, ale jeszcze z tych letnich, z nutą owocową i na moim ulubionym krucho-drożdżowym spodzie. Prawdę mówiąc spodu jest tutaj po równo z masą serową, ale jest przepyszny. Całość smakuje bardziej jak drożdżówka z serem i owocami, a nie jak taki typowy sernik. Jeśli lubicie takie połączenia, a także jesteście fanami kołderki kruszonkowej, to zapewniam Was, że to ciacho też Wam posmakuje. Wspominałam, że całość uświetniają pyszne, letnie maliny? Chyba więcej dodawać nie muszę.
Kruchodrożdżowy
sernik z malinami
Lista zakupów
Na ciasto
- 50 g świeżych drożdży
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 4 żółtka
- 1/3 szklanki jogurtu greckiego lub kwaśnej śmietany 18%
- 2 szklanki mąki poznańskiej
- szczypta soli
- 120 g zimnego masła
- ½ szklanki cukru pudru
- 500 g twarogu na sernik (Piątnica, Mój ulubiony)
- 150 g kwaśnej śmietany
- 2 jajka
- 1 budyń śmietankowy
- ½ szklanki cukru (lub trochę więcej)
- 3 łyżki masła
- 2 łyżki cukru pudru
- ½ - 2/3 szklanki mąki
- dodatkowo – 250 g malin
Drożdże pokruszyć do miseczki. Dodać cukier waniliowy i odstawić do rozpuszczenia. Po jakimś czasie wymieszać, żeby przyspieszyć proces. Do płynnego zaczynu dodać żółtka i jogurt lub śmietanę. Wymieszać rózgą.
Mąkę przesiać do malaksera lub miski, dodać sól, pokrojone na kawałeczki masło i cukier puder. Zmiksować lub zagnieść ręką wszystko do połączenia składników. Do ciasta dodać mieszaninę drożdżową i dokładnie wymieszać. Wyjąć z malaksera. Jeśli masa jest zbyt luźna, to wystarczy dodać trochę więcej mąki i przez chwilkę wyrobić ręką. Ostatecznie ciasto ma mieć konsystencję kruszącej się plasteliny, czyli nadal będzie dość miękkie. Włożyć na 2 godziny do lodówki. W chłodzie trochę stężeje.
Masło, cukier i ½ szklanki mąki szybko wymieszać. Połączyć do uzyskania kruszonki. Jeśli jest zbyt lepiąca to dodać więcej mąki i ponownie wyrobić. Schłodzić przez chwilę w lodówce.
W tym czasie zrobić sernik. Wszystkie składniki, które powinny być w temperaturze pokojowej, połączyć w misie. Zmiksować na najwyższych obrotach tylko do połączenia składników.
Piekarnik nagrzać do 160⁰C (góra i dół bez termoobiegu). Formę o wymiarach 23 x 27 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować i wyłożyć dno blaszki. Na wierzch wylać masę serową, w którą powtykać maliny. Całość posypać kruszonką.
Sernik wstawić do piekarnika i piec przez ok. 50-55 minut w 160⁰C do ścięcia się masy.
Po upieczeniu, sernik wyjąć z piekarnika, a po wystudzeniu wstawić na 12 godzin do lodówki. Po tym czasie nie trzeba trzymać już ciasta w lodówce.
cudowny! Mój A. byłby zachwycony!
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam!
UsuńFantastyczne ciasto, bardzo mi się podoba. Sam sernik jest dla mnie zbyt ciężki ale w cieście drożdżowym ser to frajda,więc możesz być pewna że upiekę to ciasto!:-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, więcej tu ciasta niż w standardowym serniku. Smacznego!
Usuń