Torcik sernikowy z owocami na urodziny cherimoyi

Wiecie, że dziś cherimoyi stuknęło 4 lata? Prawdę mówiąc ja o tym zapomniałam. Ale fejsbuk czuwa i dziś poinformował mnie, że dokładnie 4 kwietnia 2014 roku zaprosiłam Was na mojego nowego bloga. Przez ten czas sporo się u mnie wydarzyło. 2 razy zmieniłam pracę. Miałam przejściowe, ale dość poważne problemy ze zdrowiem. Moja Córka zupełnie niespodziewanie stała się samodzielnym przedszkolakiem. Razem z rodzinką zwiedziłam też trochę świata. O niektórych wycieczkach Wam już opowiedziałam. Inne czekają nadal za swoją historię. Prawdę mówiąc od dobrych 2 tygodni mam gotowe wpisy na temat kolejnych Wysp Kanaryjskich, ale po drodze były święta, więc przepisy na serniki i mazurki zdominowały bloga. Niemniej teraz, w przededniu sezonu wycieczkowego, myślę, że wrzucę dwuodcinkową opowieść o Gran Canarii. Chcecie?

Niemniej jednak dzisiaj świętujemy. A skoro jest okazja, to powinien być tort. Tym razem jeszcze trochę w klimacie wielkanocnym, bo będzie to sernik. Ale nie byle jaki. Na szczęście serniki to takie wdzięczne ciasta, że można z nich zrobić wszystko, nawet tort. Nadają się na święta, na komunię, na urodziny i na popołudniowe co nieco. A u mnie tym razem jako torcik sernikowy na zimno w bardzo letnich smakach. Dominujące są tutaj brzoskwinie. Pojawiają się też truskawki. W końcu już za miesiąc, no dobra za 6-7 tygodni sezon na te pyszne owoce ruszy. I dlatego właśnie ta propozycja uświetni urodziny bloga. Może ktoś z Was przypomni sobie o tym przepisie pod koniec maja i zrobi ten serniczek z polskimi, świeżymi i dorodnymi truskawkami.

Pamiętacie, jak mówiłam, że na urodziny cherimoyi zawsze są truskawki? No to po raz czwarty spełnię tą małą tradycję i zaproponuję Wam przepis na ciasto, które z powodzeniem możecie podawać przez cały rok. Oczywiście wiadomo, że najbardziej taki sernik pasuje na lato, ale kto Wam zabroni przygotować go w listopadzie? Na pewno nie ja. Enjoy! 

 

Brzoskwiniowy sernik na zimno

Lista zakupów

Na spód

• ½ opakowania sucharów Mamut bez cukru
• ½ opakowania Nutelli lub innego smarowidła

Na sernik

• 500 g twarogu na sernik z wiaderka (Mój Ulubiony lub Piątnica)
• 1 galaretka brzoskwiniowa
• ½ szklanki syropu brzoskwiniowego z puszki

Dodatkowo

• 1 puszka brzoskwiń  
• kilka sztuk truskawek
• 2 galaretki brzoskwiniowe

Suchary zemleć w malakserze. Dodać do nich Nutellę i dokładnie wymieszać. Masę wyłożyć na spód okrągłej blaszki o średnicy około 20 cm (wyłożonej papierem do pieczenia – sam spód). Odstawić do lodówki.

Galaretki na wierzch rozpuścić w połowie wody podanej na opakowaniu i odstawić do wystudzenia.

Galaretkę do sernika rozpuścić w minimalnej ilości wody (max ½ szklanki). W misie miksera umieścić ser, galaretkę i syrop brzoskwiniowy. Zmiksować wszystko tylko do połączenia składników. Wylać na schłodzony spód i ponownie umieścić w lodówce do czasu, aż sernik się zetnie.

Następnie pokroić na kawałki brzoskwinie i delikatnie rozłożyć na wierzchu sernika. Truskawki również poukładać między brzoskwiniami (w całości lub w kawałkach). Kilka sztuk owoców zostawić do dekoracji.

Owoce zalać delikatnie tężejącą galaretką i odstawić do lodówki minimum na 5-6 godzin. Przed podaniem udekorować pozostałymi truskawkami i brzoskwiniami.