poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Po męsku na słodko, czyli żeberka w coli

 
 
Nie uwierzycie co dziś u mnie na obiad. Młoda kapustka! Wiem, jest pełna chemii i tak naprawdę pewnie plastikowa byłaby bardziej zdrowa, ale co tam. Miałam na nią taką ochotę, że nic mnie nie powstrzymało przed jej kupieniem. Poza tym nie jadłam jeszcze nowalijek z Macedonii, więc sprawdzę czy warto. Do tego hiszpańskie ziemniaki, a na deser przydałoby się podać cypryjskie truskawki. Z jednej strony bardzo się cieszę, że już w kwietniu można zjeść takie pyszne nowalijki. Z drugiej mam mieszane uczucia, czy w tym wszystkim właśnie o to chodzi. Okrągły rok mamy w sklepach maliny czy truskawki. Sezon na niektóre warzywa nigdy się nie kończy. Sama nie wiem, czy to dobrze czy źle. Myślę, że we wszystkim potrzebny jest umiar. Jeśli w środku zimy mamy ochotę na truskawki to lepiej wyjąć te z zamrażarki niż faszerować się chemią. Z drugiej jednak strony raz nam nie zaszkodzi. I z tego właśnie powodu dzisiaj się delektowałam młodą kapustką ze świeżym koperkiem.

Jeśli mowa o sezonie, to zbliża się czas imprez plenerowych i grillowania. Dlatego przygotowałam dla Was danie, które jest idealne na takie okazje. Żeberka w coli. Przez wielu z Was znana potrawa, dla innych może wydać się dziwna. Jak dla mnie to najlepszy sposób na żeberka z grilla. W podobnej zalewie robiłam też skrzydełka z kurczaka. I też są pyszne.

Cola nadaje mięsu lekko słodkiego smaku. W końcu to sam cukier. Karmelizuje się na wierzchu i tworzy rumianą skórkę. Dla przełamania słodyczy dodałam do potrawy sos sojowy, keczup, słodką i ostrą paprykę, kolendrę i czosnek. Niezły miks, prawda? Może na pierwszy rzut oka niezbyt to wszystko się komponuje, ale zapewniam Was, że całość tworzy bardzo udane połączenie. Kluczem do sukcesu jest długie leżakowanie mięsa w zalewie – od 2 do 24 godzin. Im dłużej tym mięso jest bardziej kruche i aromatyczne.

Do tego dania najlepiej pasuje sałatka z młodych warzyw – ogórka, rzodkiewki, roszponki – polanych aromatyczną oliwą. U mnie tym razem sałata z jogurtem naturalnym. Też da radę. Smacznego! 
 

Grillowane żeberka w coli
 
Lista zakupów (na 4-5 porcji)
  • 1 kg żeberek
  • ½ szklanki coli
  • 4 łyżki sosu sojowego
  • 4-5 łyżek keczupu
  • 2 ząbki czosnku
  • ½ łyżeczki papryki słodkiej i ostrej
  • ½ łyżeczki mielonej kolendry
  • ewentualnie sól i pieprz do smaku
Mięso pokroić na mniejsze kawałki. Wszystkie składniki marynaty wymieszać w miseczce i zalać żeberka. Odstawić do lodówki na minimum 2 godziny. Mogą tak stać nawet dobę.

Po tym czasie grillować płaty mięsa na złoto. Uwaga, bo lubią się szybko przypalić. Jeśli używacie piekarnika, to mięso razem z marynatą włożyć do naczynia żaroodpornego (pod przykryciem) lub rękawa do pieczenia i piec około godzinę. Na 10 minut przed końcem pieczenia zdjąć pokrywkę lub rozciąć rękaw. Gotowe!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonimowych proszę o wpisanie w treści komentarza imienia. Będzie łatwiej nawiązać rozmowę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...