sobota, 13 maja 2017

Majowe love, czyli kruche z rabarbarem i daktylami



Ciasta z rabarbarem to taki majowy standard. Nie darowałabym sobie, gdybym w sezonie nie upiekła choć jednego placka z tym pysznym owocem/warzywem (whatever). W tym roku mam już na koncie dwa ciasta. Jedno klasyczne, kruche, ale z zaskakującym dodatkiem. Drugie jeszcze mniej oczywiste, ale o nim kiedy indziej. Dziś podzielę się z Wami przepisem, który znalazłam na Kwestii Smaku (klik klik). Niby zwykły kruchy placek, a jednak 2 składniki sprawiają, że staje się bardzo ciekawy i zaskakujący. Do ciasta dodałam mąkę ziemniaczaną. Jeszcze lepiej byłoby użyć ryżowej. Ale dzięki jednej i drugiej ciasto jest jeszcze bardziej kruche. Natomiast rabarbar wymieszałam z suszonymi daktylami. Bardzo fajne połączenie, dzięki któremu nie trzeba mocno dosładzać rabarbaru. Zresztą, moim zwyczajem, dość mocno zredukowałam ilość cukru w przepisie, ponieważ w wersji oryginalnej dla mnie jest to ciasto o wiele za słodkie. Jeśli jednak lubicie mocno słodzone ciasta, to możecie podwoić ilość cukru.

Rabarbar to, jak się okazuje, roślina, która przybyła do nas z Chin. W Polsce jest chętnie wykorzystywany do ciast, deserów i przepysznych kompotów, które jak nic innego gaszą pragnienie. Jest niskokaloryczny, chociaż to mała pociecha dla osób odchudzających się, bo często występuje w towarzystwie słodkich ciast. Dawniej, gdy dojrzewał na polach, to jadło się go na surowo, maczany w cukrze. Pamiętacie te czasy? Czy ktoś dziś tak go je?

Okazuje się, że dawniej też nie wszyscy znali tą roślinę. Gdy stałam w kolejce w sklepie z naręczem rabarbaru, to pewien dziadek opowiedział mi śmieszną historię. Otóż podczas wojny Rosjanie dziwili się, że on i jego koledzy zbierali rabarbar i potem się nim zajadali. Dopytywali się, co to za roślina i jak się ją je. No to dziadek (który wtedy pewnie był nastolatkiem) wkręcał ich tłumacząc, że to nasza polska sałata i się je liście. No to biedni Rosjanie wcinali te liście i pewnie dalej się dziwili, jak można to jeść. No cóż, pewnie w tym przypadku rabarbar wpłynął mocno odchudzająco, dlatego ja polecam jednak używać tej dolnej części liści, zwanej ogonkami liściowymi. Im bardziej czerwone tym słodsze. Im bliżej wakacji, tym mniej smaczne. Dlatego spieszcie się, bo teraz rabarbar jest najsmaczniejszy. 
 

Ciasto kruche z rabarbarem

Lista zakupów

Na ciasto
  • 150 g mąki pszennej lub orkiszowej
  • 100 g mąki ryżowej, ziemniaczanej
  • 2 płaskie łyżki cukru
  • 150 g masła
  • 1 jajko
Na nadzienie
  • 800 g rabarbaru
  • 3 łyżki płynnego miodu lub syropu z agawy
  • 2 łyżki cukru
  • 100 g suszonych daktyli
Na kruszonkę
  • 150 g mąki pszennej lub orkiszowej
  • 50 g mąki ryżowej, ziemniaczanej
  • 1 łyżka cukru
  • 75 g masła (schłodzone)
Formę o wymiarach około 23 x 27 cm wyłożyć papierem do pieczenia tak aby wystawał poza brzegi formy.

Do miski przesiać obydwie mąki, dodać cukier, pokrojone na kawałki masło i jajko. Rozcierać palcami masło z resztą składników, szybko zagnieść ciasto łącząc wszystko w jednolitą kulę. Jeśli używacie malaksera, to wszystkie składniki wrzucić do misy i krótko wyrobić. Ciastem wyłożyć dno i kawałek boku formy. Spód podziurkować widelcem i wstawić do lodówki. Piekarnik nagrzać do 160⁰C.

Wstawić blaszkę z ciastem do piekarnika i piec przez 25 minut na blado złoty kolor. Wyjąć ciasto, ale nie wyłączać piekarnika, zwiększyć temperaturę do 180⁰.

Do drugiej miski przesiać obydwie mąki, dodać cukier i pokrojone na kawałeczki zimne masło. Rozcierać palcami masło z resztą składników aż powstanie kruszonka (drobne okruszki ciasta). Schłodzić w lodówce.

Rabarbar umyć i bez obierania pokroić na 1 - 2 cm kawałki. Wymieszać z miodem/syropem z agawy, a następnie z cukrem oraz drobno posiekanymi daktylami.

Na podpieczony spód wyłożyć przygotowane nadzienie z rabarbaru, na wierzch rozsypać kruszonkę i wstawić do piekarnika. Piec przez 35 - 40 minut na lekko złoty kolor. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonimowych proszę o wpisanie w treści komentarza imienia. Będzie łatwiej nawiązać rozmowę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...