Czy Wy wiecie, że do Bożego Narodzenia został miesiąc? Jak co roku, ten ostatni przedświąteczny czas spędzimy na porządkach, wydawaniu pieniędzy, wymyślaniu świątecznego menu, zapraszaniu gości i wszystkim tym, co jedni uwielbiają i już się nie mogą doczekać wyjęcia dekoracji, a inni przeklinają i najchętniej zaszyliby się gdzieś daleko aż do Nowego Roku.
Ja jestem w tej pierwsze grupie. Kocham dekoracje świąteczne, uwielbiam lukrowanie pierników, wprost przepadam za tą świąteczną atmosferą. A gdy już udekoruję choinkę i kupię wszystkie prezenty, to przebieram nogami w oczekiwaniu na Wigilię. Dziś np. udało mi się skompletować prezenty mikołajkowo-gwiazdkowe dla najmłodszej Chermoyki. Już się nie mogę doczekać, jak je otworzy i będzie się cieszyć. A będzie na pewno. Bo jaka dziewczynka nie marzy o płaczącym dzidziusiu albo karocą dla Barbie?
W tym roku moje świąteczne przepisy zacznę od dania obiadowego, a nie jak zwykle od słodkości. Wiem, że wśród Was jest spora grupa, która czeka na jakieś wytrawne propozycje. A tutaj tylko ciasta i słodkości. A dzisiejsze danie powinno pogodzić zarówno miłośników mięcha, jak i słodyczy.
Kaczka w powidłach to takie danie, które decydujemy się podać na wyjątkowe okazje. Święta oczywiście doskonale się nadają na wypróbowanie kaczki w innej odsłonie niż zwykle. Według mnie to danie ma jeszcze jedną zaletę. Robi się praktycznie bez naszego udziału. Wszystko, co trzeba zrobić, to zamarynować mięso, a potem je upiec, co jakiś czas sprawdzając, czy się nie rumieni za bardzo. W międzyczasie można zająć się czymś innym. A jak wszyscy wiedzą, w Święta na niedobór obowiązków nie narzekamy.
Ja bardzo lubię połączenie mięsa ze słodką nutą. Tutaj oprócz powideł używam wina lub soku pomarańczowego czy jabłkowego (jeśli danie mają jeść dzieci). Słodki smak powideł jest wyraźnie wyczuwalny, ale bardzo dobrze komponuje się z ziołami i przyprawami użytymi do marynaty. Jako dodatek do dania można zaserwować ziemniaczki, frytki lub dufinki. Można też zjeść tą kaczkę w towarzystwie sałatki lub warzyw na ciepło.
Przygotowałam tą kaczkę posiłkując się składnikami z tego przepisu. Jednak ja bardzo uprościłam całość zabawy i po prostu upiekłam nogi z kaczki w marynacie ziołowo-owocowej. A na koniec jeszcze posmarowałam całość dodatkową porcją powideł. Mniam!
Kaczka w
powidłach
Lista zakupów
- 2 nogi z kaczki
- sól do smaku
- mielony, biały pieprz
- skórka starta z 1 pomarańczy, sparzonej i wyszorowanej
- 2 ząbki czosnku, pokrojone w plastry
- 1 łyżeczka miodu
- 3 liście laurowych
- 3 goździki
- szczypta rozmarynu
- niewielka ilość oleju słonecznikowego
- 2 łyżki powideł śliwkowych + 2 kolejne do posmarowania mięsa
- 100 ml czerwonego wina wytrawnego
- 100 ml soku jabłkowego/pomarańczowego
Pieprz, sól, miód, czosnek, goździki i rozmaryn wymieszać z olejem. Dodać powidła i skórkę pomarańczową. Umyte i osuszone nogi kaczki ponacinać (tylko skórę) i natrzeć marynatą. Odstawić w chłodne miejsce na minimum godzinę, a najlepiej na całą noc.
Kaczkę położyć na rozgrzanej patelni i obsmażyć przez kilka minut z każdej strony. Następnie mięso włożyć do naczynia żaroodpornego, dodać wino i sok (lub sam sok), obłożyć liśćmi laurowymi i przykryć folią aluminiową. Piec minimum godzinę w temperaturze 180 st.C. Następnie zdjąć folię, posmarować kaczkę resztą powideł i dopiec jakieś 20 minut w tej samej temperaturze, ale włączając termoobieg.
Po tym czasie wyjąć mięso na deskę i pozwolić odpocząć. Nogi podawać polane sosem, który utworzył się podczas pieczenia.
Po tym czasie wyjąć mięso na deskę i pozwolić odpocząć. Nogi podawać polane sosem, który utworzył się podczas pieczenia.
Zachęcamy aby dodać przepis do najnowszej akcji konkursowej ZAPACH ŚWIĄT na zBLOGowani.pl http://zblogowani.pl/akcja/zapach-swiat
OdpowiedzUsuń