O przepis na to ciasto pyta mnie każdy, kto go próbował. W ostatnim czasie robiłam go chyba z pięć razy. Jest pyszne, wręcz uzależniające i bardzo łatwe do zrobienia. Nie wymaga nawet wyjęcia miksera. Jestem przekonana, że już jesteście zainteresowani. Powiem więcej. Można do niego dodać każde owoce, które się rozpiekają. Ze śliwkami oczywiście będzie to czekośliwka. Z jabłkami i gruszkami ma wdzięczną nazwę Salceson. Ale można do niego dodać też wiśni, brzoskwiń, żurawiny, a nawet truskawek. Niemniej aktualnie mamy jesień, więc polecam Wam w wersji śliwkowej. Ciasto wyszperałam tutaj, ale wykorzystałam inny przepis na polewę. Odkryłam go w zeszłe Święta Bożego Narodzenia (klik klik) i wykorzystuję do dziś do różnych ciast i tortów. Jest najlepsza. Nie łamie się i nie kruszy. Pozostaje błyszcząca i sprężysta nawet po zastygnięciu. No i ten smak…
Jestem pewna, że nie ma osoby, której by nie posmakował ten placek. Bo czego tu nie lubić? Owoców? Czy może czekolady? Kto jest gotowy na dawkę endorfin?
Jestem pewna, że nie ma osoby, której by nie posmakował ten placek. Bo czego tu nie lubić? Owoców? Czy może czekolady? Kto jest gotowy na dawkę endorfin?
- 150 g masła
- 170 g mąki
- 100 g gorzkiej czekolady
- 150 ml mleka
- 150 g cukru
- 20 g kakao
- 1 jajko
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 12-15 śliwek (najlepiej węgierek) lub 4-5 jabłek
Na polewę
- 60 g masła (ok. 3-4 łyżki)
- 2 łyżki śmietany 18%
- 3 płaskie łyżki kakao naturalnego
- 3 płaskie łyżki cukru (jeśli chcecie otrzymać mniej słodką polewę to można dać mniej cukru np. 1 ½ łyżki)
- 1 płaska łyżeczka żelatyny
- 1/4 szklanki zimnej wody
Śliwki umyć, przekroić na pół, wyjąć pestki. Odstawić.
W rondelku umieścić mleko, cukier, kakao, masło i połamaną czekoladę. Podgrzewać do chwili połączenia się składników. Otrzymaną masę odstawić do wystudzenia. Dodać jajko i wymieszać rózgą. Mąkę połączyć z sodą oczyszczoną i wlać do niej przestudzoną masę czekoladową. Wszystko razem wymieszać rózgą. Jeśli używacie jabłek, to obrać, wykroić gniazda nasienne i pokroić na grubą kostkę. Wymieszać delikatnie z masą czekoladową i przelać do natłuszczonej i wyłożonej papierem do pieczenia foremki o wymiarach 23 x 27 cm. Jeżeli zdecydowaliście się na śliwki, to "puste" ciasto przelać do blaszki, a na wierzchu poukładać śliwki rozcięciem do góry. Całość piec około 50 minut w 180 stopniach.
Gdy ciasto wystygnie, zrobić polewę. W rondelku umieścić masło i cukier. Całość podgrzać na niewielkim ogniu cały czas mieszając aż do rozpuszczenia. Następnie dodać śmietanę, zdjąć z ognia i mieszać aż do połączenia. Wsypać na koniec przesiane kakao i dokładnie wymieszać.
Żelatynę wsypać do szklanki, zalać zimną wodą do 1/4 wysokości szklanki i pozostawić na 5 minut do napęcznienia. Po tym czasie napęczniałą w wodzie żelatynę dodać do rondla z zawartością (ciepłą, ale nie wrzącą), dokładnie wymieszać do rozpuszczenia żelatyny. Gotową polewą udekorować ciasto.
W rondelku umieścić mleko, cukier, kakao, masło i połamaną czekoladę. Podgrzewać do chwili połączenia się składników. Otrzymaną masę odstawić do wystudzenia. Dodać jajko i wymieszać rózgą. Mąkę połączyć z sodą oczyszczoną i wlać do niej przestudzoną masę czekoladową. Wszystko razem wymieszać rózgą. Jeśli używacie jabłek, to obrać, wykroić gniazda nasienne i pokroić na grubą kostkę. Wymieszać delikatnie z masą czekoladową i przelać do natłuszczonej i wyłożonej papierem do pieczenia foremki o wymiarach 23 x 27 cm. Jeżeli zdecydowaliście się na śliwki, to "puste" ciasto przelać do blaszki, a na wierzchu poukładać śliwki rozcięciem do góry. Całość piec około 50 minut w 180 stopniach.
Gdy ciasto wystygnie, zrobić polewę. W rondelku umieścić masło i cukier. Całość podgrzać na niewielkim ogniu cały czas mieszając aż do rozpuszczenia. Następnie dodać śmietanę, zdjąć z ognia i mieszać aż do połączenia. Wsypać na koniec przesiane kakao i dokładnie wymieszać.
Żelatynę wsypać do szklanki, zalać zimną wodą do 1/4 wysokości szklanki i pozostawić na 5 minut do napęcznienia. Po tym czasie napęczniałą w wodzie żelatynę dodać do rondla z zawartością (ciepłą, ale nie wrzącą), dokładnie wymieszać do rozpuszczenia żelatyny. Gotową polewą udekorować ciasto.
ale pychotka :)
OdpowiedzUsuńDzięki, rzeczywiście trudno się nie zgodzić :)
Usuń