Próbuję sobie przypomnieć kiedy ostatnio dodawałam jakiś śniadaniowy wpis. I chyba bardzo dawno temu. Zatem dzisiaj to nadrabiam i proponuję Wam przepyszne bułeczki drożdżowe z egzotyczną nutką. Idealne zaraz po upieczeniu, ale przepyszne również następnego dnia na szybkie śniadanie w pracy. Nie ma nic lepszego do porannej kawy w biurze niż te drożdżówki.
Dlaczego egzotyczne? Z dwóch powodów – a raczej dzięki dwóm smakom – kokosa i ananasa. Nie są dominujące, ale wyczuwalne. Przenikają się i uzupełniają idealnie.
Bułeczki te powstały w wyniku moich eksperymentów z ciastem drożdżowym, w którym zwykłe mleko zastąpiłam mleczkiem kokosowym. Jest trochę bardziej tłuste od zwykłego mleka, więc można zredukować nieco ilość masła w bułeczkach. Mleczko kokosowe nie daje zbyt wyrazistego smaku, jednak dzięki niemu drożdżówki pachną wręcz rajsko i są delikatniejsze od tych klasycznych na krowim mleku. Do nadzienia użyłam dżemu ananasowego. A całość wieńczy kruszonka kokosowa, którą już znacie z poprzednich moich ciast. Jednak tutaj pasuje jeszcze lepiej. Tak bardzo mi posmakowała, że wykorzystałam ją do jeszcze jednego drożdżowego wypieku, który powstał zupełnie przy okazji. Ale o tym innym razem.
Na pomysł upieczenia tych bułeczek wpadłam, gdy na ostatnią wycieczkę z rodzinką kupiłam okropne drożdżówki z budyniem i jakimiś trudnymi do zidentyfikowania kandyzowanymi owocami. Były sztuczne, paskudne i stwierdziłam, że najlepiej będzie jak zrobię prawdziwe, maślane drożdżówki z ulubionym nadzieniem. Potem je zamrożę i będą jak znalazł na szybkie śniadanie. Nie przewidziałam tylko, że nie będę miała czego zamrażać, ponieważ rozeszły się w mgnieniu oka. Nie muszę chyba mówić, kto okazał się największym smakoszem moich bułeczek. Nie, tym razem nie chodzi o mnie. Drożdżówki to ulubione śniadanie mojej Córci, a skoro miała swój udział przy zagniataniu ciasta, to i musiała też skonsumować ich kilka. Oczywiście nie podczas jednego posiedzenia, ale jednak. Dopóki niechętnie daję jej kupne słodkie buły, to moich, domowych, maślanych drożdżówek jej nie odmówię. A gdy są jeszcze udekorowane ukochaną przez Gagatka Peppą, to tym bardziej nie odciągnę jej od talerza. No cóż, w przyszły weekend chyba zrobię powtórkę.
Egzotyczne muffinki drożdżowe
Lista zakupów (na około 20 sztuk)
Lista zakupów (na około 20 sztuk)
- 500 g mąki pszennej poznańskiej
- 50 g drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 2 żółtka
- 1 jajko
- ½ szklanki drobnego cukru do wypieków
- szczypta soli
- 200 ml mleczka kokosowego
- 120 g masła
- Na nadzienie – dżem ananasowy ŁOWICZ
- Na wierzch – białko do posmarowania bułeczek
- Na kruszonkę kokosową – 2 łyżki zimnego masła, 2 kopiate łyżki mąki, 3 łyżki wiórków kokosowych, łyżka cukru pudru
Mąkę przesiać do miski. Masło rozpuścić i lekko przestudzić. Drożdże (w temperaturze pokojowej) wkruszyć do naczynia. Zasypać cukrem i odstawić w ciepłe miejsce. Jajka i żółtka umieścić w metalowej misce razem z cukrem. Ubijać na parze (umieszczając miskę nad większym naczyniem z parującą wodą) dopóki cukier się nie rozpuści, a masa stanie się jasna i puszysta. Mi to zajęło około 5 minut. Gotową masę jajeczną przełożyć do miski z mąką i wymieszać. Dołożyć rozpuszczone w cukrze drożdże i wyrabiać ręką lub mikserem z hakami. Dodać mleczko kokosowe i sól. Wyrabiać do połączenia składników. Na koniec dodawać partiami rozpuszczone masło i wyrabiać, dopóki nie zacznie odchodzić od miski i ręki. Ciasto musi być też sprężyste, ale miękkie zarazem. Całość wyrabiania trwa około 10-15 minut.
Ciasto przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 2 godziny albo do czasu podwojenia objętości.
Mąkę, zimne masło, cukier i wiórki kokosowe szybko zagnieść na kruszonkę. Schłodzić w lodówce. Przygotować formę na muffiny, którą dokładnie wysmarować masłem.
Gdy ciasto jest już wyrośnięte, to odrywać małe porcje (wielkości pomarańczy) i wałkować placuszki na posypanej mąką desce. Na środek nakładać kopiatą łyżeczkę dżemu ananasowego ŁOWICZ i sklejać okrągłe bułeczki, które wkładać do foremek łączeniem w dół. Wierzch każdej drożdżówki posmarować białkiem i posypać schłodzoną kruszonką.
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 120°C na 5 minut. Następnie podkręcić temperaturę do 180°C i piec kolejne 20 minut do czasu zrumienienia bułeczek. Można jeść ciepłe, ale ja polecam odczekać kilka godzin, ponieważ smaki kokosowe i ananasowe wtedy idealnie się przenikają.
Ciasto przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 2 godziny albo do czasu podwojenia objętości.
Mąkę, zimne masło, cukier i wiórki kokosowe szybko zagnieść na kruszonkę. Schłodzić w lodówce. Przygotować formę na muffiny, którą dokładnie wysmarować masłem.
Gdy ciasto jest już wyrośnięte, to odrywać małe porcje (wielkości pomarańczy) i wałkować placuszki na posypanej mąką desce. Na środek nakładać kopiatą łyżeczkę dżemu ananasowego ŁOWICZ i sklejać okrągłe bułeczki, które wkładać do foremek łączeniem w dół. Wierzch każdej drożdżówki posmarować białkiem i posypać schłodzoną kruszonką.
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 120°C na 5 minut. Następnie podkręcić temperaturę do 180°C i piec kolejne 20 minut do czasu zrumienienia bułeczek. Można jeść ciepłe, ale ja polecam odczekać kilka godzin, ponieważ smaki kokosowe i ananasowe wtedy idealnie się przenikają.
Przepis bierze udział w akcji:
Pyszne śniadanko! Pozdrawiam i zapraszam również do Naszego kulinarnego świata.
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić takie figurki z bajki Świnka Peppa? :)
OdpowiedzUsuńByły jako dodatek do gazetki - razem z papierowym teatrzykiem. Możesz poszukać w kioskach albo salonikach prasowych.
Usuń