Może dziś nie wygląda, ale podobno przed nami kilka upalnych dni. Serio! Co prawda dzisiaj w menu u mnie trochę bardziej rozgrzewające smaki, ale chciałam Wam pokazać ciasto, które niedawno podałam znajomym. Było tak gorąco, że po kilkunastu minutach galaretka zaczynała się topić, dlatego trzeba było jeść bez marudzenia. Ale to chyba nie problem, jeśli mamy do spałaszowania kawałek sernika na zimno z borówkami. Prawda?
Ten przepis to znów pomysł na ekspresowe ciasto, które robi się samo. Propozycja dla tych z Was, którzy nie mają czasu na babranie się z warstwowymi tortami albo dla początkujących cukierników. Albo dla takich jak ja, miłośników borówek.
Jest mocno owocowy, niezbyt słodki. Taki, jak lubię najbardziej. A borówki to niezmiennie smak dzieciństwa. Prawda?
Ten przepis to znów pomysł na ekspresowe ciasto, które robi się samo. Propozycja dla tych z Was, którzy nie mają czasu na babranie się z warstwowymi tortami albo dla początkujących cukierników. Albo dla takich jak ja, miłośników borówek.
Jest mocno owocowy, niezbyt słodki. Taki, jak lubię najbardziej. A borówki to niezmiennie smak dzieciństwa. Prawda?
Borówkowy sernik na zimno
Lista zakupów
Na spód
Lista zakupów
Na spód
- około 20 herbatników
- 30-40 g masła
- 1 łyżka kakao
- 500 g twarogu z wiaderka
- 1 galaretka z owoców leśnych rozpuszczona w niepełnej szklance gorącej wody
- 1 łyżka żelatyny
- ½ szklanki cukru pudru
- 250 g śmietanki kremówki 36%
- 100 g leśnych borówek
Dodatkowo
100 g borówek umyć i zblendować. Galaretkę razem z żelatyną rozpuścić w niepełnej szklance wody. Wlać do borówek i wymieszać.
Bardzo mocno schłodzoną śmietankę kremówkę ubić na sztywno. Odstawić.
Twaróg zmiksować krótko z cukrem pudrem. Wlać ostrożnie borówkową galaretkę i jeszcze raz krótko zmiksować. Na koniec dodać ubitą kremówkę i wymieszać szpatułką. Masę twarogową wylać na spód herbatnikowy. Schłodzić w lodówce przez pół godziny.
Drugą galaretkę rozpuścić w szklance wody. Borówki umyć i dokładnie przebrać. Na wstępnie stężały sernik wysypać owoce i zalać delikatnie galaretką.
Jeszcze raz schłodzić w lodówce przez 3-4 godziny.
- 150-200 g leśnych borówek
- 1 galaretka leśna rozpuszczona w szklance gorącej wody
100 g borówek umyć i zblendować. Galaretkę razem z żelatyną rozpuścić w niepełnej szklance wody. Wlać do borówek i wymieszać.
Bardzo mocno schłodzoną śmietankę kremówkę ubić na sztywno. Odstawić.
Twaróg zmiksować krótko z cukrem pudrem. Wlać ostrożnie borówkową galaretkę i jeszcze raz krótko zmiksować. Na koniec dodać ubitą kremówkę i wymieszać szpatułką. Masę twarogową wylać na spód herbatnikowy. Schłodzić w lodówce przez pół godziny.
Drugą galaretkę rozpuścić w szklance wody. Borówki umyć i dokładnie przebrać. Na wstępnie stężały sernik wysypać owoce i zalać delikatnie galaretką.
Jeszcze raz schłodzić w lodówce przez 3-4 godziny.
Bardzo smakowicie wygląda Twój serniczek :)
OdpowiedzUsuń