niedziela, 31 lipca 2016

Marcepanowa tarta z owocami - najlepsza



Niedawno wyszłam ze średniowiecza internetowego i założyłam sobie konto na Instagramie. Lepiej późno niż wcale, prawda? Ale i tak jestem jeszcze bardzo zacofana, bo nie istnieję w świecie snapchata, twittera i nie gonię za pokemonami. Póki co raczej mi to nie grozi. Na razie poznaję tajniki insta i jestem w szoku, że do tej pory chyba tylko mnie tam jeszcze nie było. No cóż, jeśli chcecie mnie podglądać na Insta, to jestem tutaj. W zakładkach po prawej stronie również znajdziecie link do mojego profilu, więc zapraszam do korzystania.

Skoro o Instagramie mowa, to wczoraj wrzuciłam tam ciasto, które upiekłam na ten weekend. W spiżarce miałam tonę brzoskwiń i jeszcze więcej papierówek. Dlatego musiałam je wykorzystać do jakiegoś pysznego ciasta. Pomyślałam, że dawno u mnie nie było tarty. Poza tym w zamrażarce mam całkiem słuszną porcję lodów śmietankowych, dlatego nic lepszego bym nie mogła wymyślić. Zaczęłam przeglądać internety w poszukiwaniu jakiegoś innego niż zwykle ciasta. I tak oto natrafiłam na ten przepis. Klasyczna tarta z owocami i kruchą kratką. Ciasto niby tradycyjne, ale jednak bez jajek, a takiego jeszcze chyba tu nie było. Ja do swojej wersji dodałam jeszcze trochę marcepanu. I wiecie co? Nieskromnie mówiąc, wreszcie mam najlepszy przepis na tartę ever! Jest idealnie krucha, ale nie rozpada się. Ciasto bardzo dobrze się wyrabia i wałkuje, nie rwie się aż tak jak inne. Po upieczeniu nie podmaka od owoców. A dodatek marcepanu sprawia, że jest bardzo słodkie, co w połączeniu z kwaśnymi papierówkami daje przyjemny miks smaków. Jeśli chcecie, to możecie dodać mniej cukru pudru, szczególnie, jeśli używacie słodszego nadzienia. 


Tarta marcepanowa z owocami  

Lista zakupów

  • 400 g mąki pszennej
  • 240 g masła, zimnego i pokrojonego w kostkę
  • 120 g cukru pudru
  • szczypta soli
  • 5 - 6 łyżek zimnej wody
  • 50 g marcepanu (opcjonalnie)
  • 1 – 1 ½ kg jabłek (u mnie papierówki)
  • 3-4 brzoskwinie
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • sok wyciśnięty z połowy cytryny
  • 2-3 łyżki cukru
  • jajko do posmarowania wierzchu ciasta
Mąkę pszenną przesiać do misy malaksera, dodać masło i zmiksować przez kilka sekund. Jeśli robicie to analogowo, to mąkę z masłem trzeba posiekać do momentu, kiedy ciasto będzie przypominać kruszonkę. Dodać cukier, sól, zimną wodę i szybko zmiksować lub zagnieść. Z ciasta uformować kulę, owinąć ją folią spożywczą, schłodzić w lodówce przez 30 - 60 minut.

Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki, podzielić na dwie części, jedną trochę większą od drugiej.

Formę na tartę o średnicy do 30 cm (lub tortownicę, wtedy jej boki wykładamy ciastem do połowy) posmarować masłem i oprószyć mąką pszenną. Schłodzone ciasto (większą część) rozwałkować na grubość około 3 mm i wyłożyć nim formę - dno i boki formy. Schłodzić w lodówce do momentu przygotowania nadzienia.

Do pozostałego ciasta dodać marcepan (można zetrzeć na tarce lub pokroić na kawałeczki) i szybko wyrobić. Następnie włożyć do zamrażarki na 5-10 minut. W ostateczności możecie zrezygnować z marcepanu, nie wpływa on na kruchość czy jakość ciasta. Dodaje jedynie lekkiego migdałowego posmaku i takiej inności.

Jabłka obrać wyciąć gniazda nasienne i pokroić na plasterki. Polać sokiem z cytryny, żeby owoce nie ściemniały. Posypać cukrem. Jeśli używacie kwaśnych jabłek, to dodać więcej cukru. Jeśli słodkich, to można nawet pominąć. Wymieszać wszystko. Brzoskwinie obrać (jeśli skórka źle schodzi, to można wcześniej sparzyć jak pomidory). Następnie wyjąć pestkę, a owoce pokroić na plasterki. Posypać mąką ziemniaczaną i wymieszać razem z jabłkami.

Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki, ponakłuwać widelcem i wyłożyć na nie owocowe nadzienie.

Marcepanowe ciasto rozwałkować na grubość około 3 mm i wyciąć z niego paski o szerokości 2 cm. Paski ułożyć na górze nadzienia w formie kratki i połączyć je z ciastem wyłożonym na bokach tarty. Kruche ciasto posmarować roztrzepanym jajkiem.

Piec w temperaturze 180ºC przez około 50 - 60 minut, do lekkiego zbrązowienia tarty. Na ostatnie 10 - 15 minut włączyć tylko grzanie od dołu piekarnika i dopiec sam spód. Jeśli nie macie takiej opcji w piekarniku, to na koniec można wierzch przykryć papierem do pieczenia, żeby się nie przypalił.

Podawać po wystudzeniu z kulką lodów śmietankowych.





1 komentarz:

Anonimowych proszę o wpisanie w treści komentarza imienia. Będzie łatwiej nawiązać rozmowę.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...