Rabarbar i budyniowa pianka

Sezon rabarbarowy w pełni, a u mnie jeszcze nie ma żadnego deseru z tym pysznym dodatkiem? To się nie powinno zdarzyć. Dzisiaj wypróbowałam po raz pierwszy ciasto, które możecie znać w wersji z malinami. Ja jednak stwierdziłam, że rabarbar będzie również pasować. 

Zawsze robiłam ucierany placek (z przepisu teściowej – najlepszy) na oleju i z kruszonką. Ale tym razem zachciało mi się czegoś innego. Kruchy spód, budyniowa pianka, rabarbar i kruszonka. Ostatnio to ciasto jest bardzo popularne wśród moich znajomych. Ciasto kruche zrobiłam z przepisu mamy, natomiast pianka to inwencja koleżanki z pracy (i jej siostry). We wszystkich przeglądanych przepisach w piance jest sporo oleju. Ja posłuchałam koleżanki (a zna się na pieczeniu jak mało kto), która poradziła, żeby ominąć olej. W ostateczności dodałam jedynie 3 łyżki, za to białek aż 6. Jak dla mnie taka modyfikacja spowodowała, że pianka jest lżejsza i delikatniejsza. Dziękuję za dobrą radę! 

  

Krucha pianka z rabarbarem

Lista zakupów

Na ciasto

• 2 szklanki mąki krupczatki
• 150 g zimnego masła
• 3 żółtka
• ½ szklanki cukru
• 1 łyżka kwaśnej śmietany
• szczypta soli

Na piankę

• 6 białek
• ½ szklanki cukru
• 2 łyżki domowego cukru waniliowego lub jedna mała torebka kupnego wanilinowego (choć nie polecam)
• 2 budynie śmietankowe lub waniliowe (u mnie jeden taki drugi taki) niesłodzonego
• 3 łyżki oleju

Na kruszonkę

• 50 g zimnego masła
• 3 łyżki cukru
• 4 łyżki mąki
• Dodatkowo
• 4-5 sporych łodyg rabarbaru
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej

Mąkę przesiać do miski, dodać pokrojone masło, żółtka, sól, śmietanę i cukier. Wyrobić szybko ciasto. Może być nieco sypkie, ale to nic nie szkodzi.

Składniki kruszonki wymieszać w misce i wyrabiać „ciasto” o konsystencji piasku. Ciasto kruche i kruszonkę schłodzić w lodówce minimum 30 minut. 

Po tym czasie ciasto rozwałkować. Przełożyć na blaszkę o wymiarach 40x25 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Jeśli się rwie, to wystarczy wylepić kawałkami ciasta dno, lekko dociskając. Ponakłuwać widelcem i wstawić do nagrzanego do 190°C piekarnika. Piec około 20 minut. Po tym czasie wyjąć z piekarnika i wystudzić.

 

 

Białka ubić na sztywną pianę, dodawać po jednej łyżce cukier (zwykły i waniliowy), stale ubijając. Następnie wsypywać po trochu budynie, nie przestawać miksować. Na koniec wlać olej, po każdej łyżce ubijać. Powstanie sztywna pianka, którą nakładać równo na podpieczony i zimny spód. Rabarbar wymieszać z mąką ziemniaczaną i delikatnie rozłożyć na piance budyniowej. Wcisnąć lekko w piankę. Na to wszystko wysypać schłodzoną kruszonkę.

Piec w 190°C przez 40 minut. Wyjąć z piekarnika i wystudzić. Lekko ciepłe ciasto wyjąć z formy na deskę i ostudzić do końca.

U mnie na ciepło poszło kilka kawałków. Reszta czeka na przyjazd dzieciaków jutro.

Pewnie zauważyliście, że zostały 3 żółtka. Zastanawiacie się co tu z nimi zrobić? Ja wykorzystałam je do kruchych ciasteczek z konfiturą figową, ale o tym (i nie tylko) będzie osobny wpis. Myślę, że menu na niedzielną wizytę kuzynek Gagatka jest całkiem niezłe.